Jakie znaczenie ma składanie świadectwa wiary?

  Audycja nr: 364
Przygotował: Pastor Henryk Zagrodnik
Tekst biblijny: Dzieje Apostolskie 1:8
Data opublikowania: 18. 11. 2006
Czas odtwarzania: 20:40 min
Rozmiar pliku: 2789 kB
                        Posłuchaj/Pobierz

To, że ludzie składają świadectwo o swojej wierze, stanowi cechę wiary chrześcijańskiej. Nikt nie może nazwać siebie chrześcijaninem, kto nie składa żywego świadectwa o zbawieniu, które mamy w PANU JEZUSIE. Chrześcijanin jest zniewolony do świadczenia z tego powodu, ponieważ wie, że właśnie w świecie, który cierpi z powodu różnych napięć, gdzie spełniają się zamiary Wszechmocnego w celu zbawienia człowieka. Ustawiczny udział BOGA dociera do świadomości człowieka poprzez twórcze działania DUCHA Św. w jego życiu osobistym. Chrześcijanin doświadcza na sobie cudu przebaczenia, którego dokonał BÓG przez PANA JEZUSA CHRYSTUSA na Golgocie. Dlatego BÓG udziela siły do życia chrześcijaninowi przez wyzwolenie go spod panowania grzechu. Chrześcijanin wie, że był ślepy duchowo a teraz widzi. W jego sercu zajaśniała światłość, tak, iż może świadczyć. Od Pięćdziesiątnicy, w życiu ludzi, których przemieniła moc zmartwychwstałego PANA, potęguje się jedna potrzeba:, aby potwierdzić życiem zwiastowanie o Królestwie BOŻYM. W tej wiecznej nadziei żyjemy już teraz. I właśnie w tym naporze wydarzeń czasu spełnia się wypowiedź proroka, że ludzkość wkroczy w społeczność z żywym BOGIEM:, gdyż „MNIE oni wszyscy poznają, od najmniejszego aż do największego z nich...”(Jer.31,34).

Świadectwo chrześcijańskie powinno potwierdzać rzeczywistość nowego stworzenia. Dlatego wiara chrześcijańska od początku swej historii świadczy, że „stworzenie z tęsknotą oczekuje objawienia synów BOŻYCH....” (Rzym.8,19-23). Ale odpowiedź wiary na to świadectwo może wzbudzić w sercach ludzkich jedynie Sam BÓG przez DUCHA Św., i to tak, że w rezultacie serca ludzkie zawrócą od niewiary a zwrócą się, aby uwierzyć. Uczniom zostało nadane zlecenie apostolskie:, „Wy będziecie moimi świadkami.” (Dz.Ap.1,8). „Tak jak MNIE posłał OJCIEC, tak i JA posyłam was.” (Jan.20,21). Żądanie tego zlecenia, postawione nam w misyjnym świadectwie, polega na konieczności wywiązania się ze zwiastowania poselstwa nadziei dla naszego PANA, tak, żeby Radosna Nowina była znana wszędzie, że BÓG w CHRYSTUSIE pojednał świat ze Sobą Samym.

W PANU JEZUSIE został ugruntowany pokój między BOGIEM i człowiekiem, tak, że znowu człowiek został wprowadzony na stanowisko należące do niego w ramach stworzenia BOŻEGO. W PANU JEZUSIE został utrwalony pokój między ludźmi i tak została zachowana ludzkość od podziału i samozagłady. W prawdziwym braterstwie odkrywa się tajemnicę społeczności. Człowiek wyzwolony od wewnętrznego rozdwojenia dochodzi do pełni swojej osobowości, która została stworzona na obraz BOGA. „Albowiem ON jest pokojem naszym, który z obu jedno uczynił, i rozwalił stojącą pośrodku przeszkodę – przez krzyż.” (Ef.2,14). Stąd też wezwanie do wiary jest takie samo w każdej generacji, jak tamto, od którego nasz PAN zaczął Swoje poselstwo na Ziemi: „Wypełnił się czas, przybliżyło się Królestwo BOŻE, opamiętajcie się i wierzcie Ewangelii.” W świadectwie chrześcijanina nadzieja połączona z pewnością zbawienia jest ciągle zwiastowana. Nadzieja ta ugruntowana jest na wierze w Słowo, które stało się ciałem; tak, więc to wezwanie do wiary jest z gorliwością ogłaszane na całym świecie. Nadzieja w swoim oczekiwaniu nakierowana jest na to, że na końcu czasu mierzonego wg ludzkich kryteriów i na końcu historii przedstawionej w ludzkich pojęciach, całe stworzenie zostanie przemienione w jakiś zupełnie inny stan, w którym spełniać się będzie wola BOGA.

Żądanie i treść Ewangelii, którą zwiastujemy pozwalają zamknąć się w czterech wyznaniach wiary chrześcijańskiej, które są jednomyślnie ugruntowane na podstawie Pisma św, będącego autorytetem dla każdego chrześcijanina.

1) Całe stworzenie, żyje w całej swojej pełni, każda zmiana tego, co rozumiemy pod pojęciem ziemskiego bytu, w końcu zostanie doprowadzone pod bezpośrednie panowanie BOGA, które postanowił w Samym Sobie, dla wypełnienia czasów, aby w CHRYSTUSIE wszystko zgromadzić w jedno i to, co na Niebiosach i to, co na Ziemi.” (Ef.1,9-10) 2) Poselstwo o panowaniu BOGA jest szczególnie skierowane do ludzkości jako całości. A jeśli BOŻY plan wobec Jego stworzenia nie prędko dojdzie do celu, to wina polega na tym, że człowiek, jak żadne inne stworzenie buntuje się przeciw woli BOŻEJ. Grzech jest największą przeszkodą. Skoro ludzie przyjmują w pokorze i wierze wskazane im poselstwo o BOŻYM przebaczeniu, zostają nawróceni i są posłuszni Słowu BOŻEMU. 3) Dzieło zbawienia, które zostało dokonane w życiu, w śmierci i zmartwychwstaniu PANA JEZUSA uwidoczniło się w historii ludzkości i jest opowiadane na całym świecie! 4) Aby cel swój osiągnąć, BÓG posługuje się tymi ludźmi, którzy poszli za PANEM JEZUSEM i są MU posłuszni. Właśnie tych ON Sam upewnia:, „Nie bój się, od tego czasu ludzi łowić będziecie!” Jeśli ludzie poznają BOŻY plan zbawienia w swoim własnym życiu, wtedy odkrywają swoją prawdziwą pozycję, biorą poważnie swoje powołanie jako „świadkowie” i wspólnie z BOGIEM i z innymi ludźmi działają w społeczności Zborowej, aby wypełnić BOŻE dzieło Kościoła. Takie jest nasze świadectwo, jako ludzi zbawionych i prowadzonych DUCHEM Św.

Zwiastowanie misyjne jest służbą dla ludzi, którzy jeszcze nie słyszeli Ewangelii oraz wzywania ich do nawrócenia się. Mówiąc krótko, zwiastowanie misyjne jest nadzieją w działaniu. Jeśli ludzie wierzą w BOŻE obietnice, to znajdują swoją nadzieję i odkrywają samych siebie jako członków społeczności, która jest powołana do tego, żeby zwiastować Dobrą Nowinę. BÓG tak ugruntował społeczność ludzi wierzących, że wspólnie z pomocą BOŻĄ działają nad rozszerzeniem JEGO Królestwa. Dlatego świadectwo całego Kościoła wyraża się we wspólnym życiu całego Zboru. Wszędzie tam, gdzie jest Zbór ludzi wierzących, tam jest Ciało CHRYSTUSOWE i tam spełnia się poselstwo CHRYSTUSA PANA. Kościół jest BOŻĄ misją. Można to inaczej wyrazić:, „taki Kościół jest misyjny, w którym żywy BÓG zbawia świat.” Jeżeli jakiś Kościół przestaje być misyjny, to w swojej istocie upodabnia się do jakiejś świątyni albo staje się towarzystwem religijnym.

Mówiąc najogólniej, świadectwo składa miejscowy Zbór. Świadectwo Zboru musi odpowiadać szczególnym wymogom. Zmieniać musi swoją postać i strukturę, ponieważ jego życie, jako Zboru rozgrywa się w określonych warunkach. Tylko w ten sposób Zbór zdoła upodobnić się do swego wzorca, gdy nabożeństwa, życie społeczne i służba, będą służyć BOGU w szczerości jako słudzy w głoszeniu zbawczej Ewangelii. W minionych latach w wielu wsiach odbywały się nabożeństwa pod gołym niebem. Uczestnicy tych nabożeństw opowiadali potem, że dostrzegali w nich, coś z blasku BOŻEJ chwały. W latach czterdziestych i pięćdziesiątych w Ostrzeszowie odbywały się nabożeństwa na cmentarzu pod gołym niebem, ponieważ w owych czasach innej możliwości nie było. Zimą nieraz trzeba było wiele śniegu odrzucić, aby umożliwić postawienie stołu i ławek. Ale nikt tam nie narzekał na przeziębienie. Radowali się, że mogła być społeczność. W krajach, w których chrześcijaństwo uległo sekularyzacji, czyli inaczej mówiąc zeświecczeniu, gdzie nie odczuwa się już dążeń misyjnych, tam na społeczność niedzielną udaje się mała grupka pobożnej resztki.

W krajach niechrześcijańskich lub w środowisku wrogim, świadectwa mogą prowadzić nawet do męczeństwa i szyderstwa. Każda uroczystość zborowa, jak np. chrzest czy ślub, które dość często mają miejsce, mogą również stać się światłem, które świeci dla ludzi. Ale trzeba się także zastanowić nad tym, ile siły potrzebujemy do tej czy innej „akcji,” które umacniają obecny porządek naszego wspólnego życia. Dopasować się, bowiem do świata jest bardzo korzystne, zwłaszcza, kiedy stosuje się świeckie kryteria, jak dobra materialne oraz ugruntowana pozycja w społeczeństwie.

Ale, aby być podobnym do PANA JEZUSA, oznacza to, nic innego, jak iść tą samą drogą, jaką szedł nasz ZBAWICIEL. A jest to droga poniżenia, cierpienia i często droga klęski, która jest widoczna dla wszystkich. PAN JEZUS powiedział:, „Jeśli ziarno pszeniczne wpadnie do ziemi i nie umrze, ono samo pozostaje; lecz jeśliby umarło obfity owoc przyniesie.” (Jan.12,24). Im więcej upodabniamy się, jako Kościół, do PANA JEZUSA to tym głębiej zanurzamy się w społeczności w JEGO cierpienie. W świecie być i nie być ze świata, to oznacza nic innego jak właśnie cierpienie.

Jak długo Kościół nie zacznie podążać drogą JEGO cierpienia, tak długo świadectwo tego Kościoła nie będzie prawdziwe. W rzeczywistości taki Kościół będzie pozbawiony pieczęci PANA JEZUSA. Dzisiaj jesteśmy wzywani do opamiętania, ponieważ zawiedliśmy w życiu Zborowym, aby przedstawić Naszego ZBAWICIELA innym ludziom, takim, jakim ON jest. I w dalszym ciągu będziemy tacy sami, jeśli nie będziemy ciągle przemieniani i odnawiani, aby stać się prawdziwymi „listami CHRYSTUSA PANA napisanymi nie atramentem, ale DUCHEM żywego BOGA” (2Kor.3,3)

Tylko w ten sposób Kościół zdoła rozbić twierdzę otaczającego go świata i wypełnić swoje zadanie, jeśli jego życie w miejscu przeznaczenia, zacznie nosić znamiona prawdziwej i pełnej energii społeczności. Zbór, bowiem, któremu BÓG polecił zwiastowanie Swojej Ewangelii jest społecznością, którą CHRYSTUSOWA miłość uzdalnia do tego, że może mieć udział we wspólnym życiu i przyciągać obcych do tej społeczności, w mocy DUCHA Św. W krajach, w których znajdują się nowo powstałe Zbory, musimy na nowo sobie uświadomić, że obcy człowiek tylko wtedy, kiedy coś spostrzega, zaczyna zadawać pytania dotyczące wiary chrześcijańskiej. A kiedy odczuwa wpływ społeczności chrześcijan na życie środowisk, wówczas zaczyna się interesować Ewangelią i za sobą pociąga innych.

Módlmy się!

PANIE JEZU, tak bardzo potrzebujemy CIEBIE. I tak trudno nam czasami jest wydawać świadectwo o Twojej miłości wszystkich ludziom. Kochany nasz ZBAWICIELU, Twoje przyjście jest coraz bliższe a tak wielu jeszcze nie jest zbawionych. Prosimy CIĘ, abyś darował nam mądrość. Tak potrzebujemy tej mocy z wysokości, aby nastąpiło ożywienie i uświęcenie dzieci TWOICH. A świat, aby mógł CIEBIE widzieć w naszych Zborach i w każdym wierzącym. Amen.

(91–B2)