Grzech, który w szczególny sposób prowadzi do ślepoty duchowej

  Audycja nr: 323
Przygotował: Pastor Henryk Zagrodnik
Tekst biblijny: 1 List św. Jana 5:21
Data opublikowania: 04. 02. 2006
Czas odtwarzania: 19:26 min
Rozmiar pliku: 2624 kB
                        Posłuchaj/Pobierz

Z pierwszego Listu Jana 5,21 czytamy: „Dziateczki! Wystrzegajcie się bałwanów.” (W nowych tłumaczeniach: fałszywych bogów). Każdy chrześcijanin czytający Pismo Święte powinien znać odpowiedź na pytanie:, „co to jest bałwochwalstwo?” I nie ma w tym nic dziwnego. Wielu, którzy uważają się za tak zwanych, „chrześcijan” nie bardzo wiedzą, co oznacza słowo bałwochwalstwo, a co najważniejsze, od którego uzależnione jest nasze zbawienie lub potępienie. A zatem czym jest bałwochwalstwo? Ani Stary ani Nowy Testament takiej definicji nie podaje. Bałwochwalstwo wynika, bowiem z faktu oddawania boskiej czci bałwanom. Bałwochwalstwo jest praktykowane na dwóch równoległych płaszczyznach: materialnej i duchowej, lecz w tym samym kierunku, którego metą jest wieczne potępienie. Płaszczyzna materialna – to oddawanie czci przedmiotom materialnym, widzialnym, którym przypisywana jest cześć i moc, a która należna jest tylko BOGU, który jest DUCHEM.

Płaszczyzna duchowa – to oddawanie czci rzeczom niewidzialnym faktycznie istniejącym. Dotyczy to przede wszystkim złych mocy ciemności lub wymyślonym, albo ubóstwianie jakiejś zgubnej sprawy lub idei; np. miłość pieniędzy, obżarstwa i pijaństwa, hazardu i innych podobnych rzeczy, które praktycznie przewyższają w kimś miłość do BOGA. W Liście do Fil.3,19 czytamy: „Końcem ich jest zatracenie, bogiem ich jest brzuch, a chwałą to, co jest ich hańbą, myślą, bowiem o rzeczach ziemskich.” Spośród wszystkich przykazań BOŻYCH najważniejszym zawsze była i jest miłość BOGA i nieuznawanie innych bogów. Na pytanie nauczonego w Piśmie, które jest największe przykazanie, PAN JEZUS odpowiedział: „Słuchaj, Izraelu! PAN, BÓG nasz, PAN jeden jest. Będziesz tedy miłował PANA, BOGA swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej i z całej siły swojej. A drugie jest to: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Innego przykazania, większego ponad te, nie masz.” (Mk.12,29-31).

Gdy Starotestamentowy lud BOŻY otrzymał przykazania, BÓG nie zezwolił na oddawanie czci komukolwiek lub czemukolwiek innemu. W 2 Mojż.20,3-5 czytamy: „Nie będziesz miał innych bogów obok MNIE. Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na Niebie w górze, i na Ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod Ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż JA PAN BÓG twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy MNIE nienawidzą.” Jest to polecenie jasne i jednoznaczne. BÓG Wszechmogący, Stwórca Nieba i Ziemi nie może być zastąpiony jakąś figurą, bo w ten sposób grzeszymy i czynimy z BOGA karykaturę. Ale szatan wiedząc jak ważne jest to przykazanie, spowodował przez swoje sługi, że, w katechiźmie wyeliminował to przykazanie; zaś ostatnie podzielił na dwie części. Potem zabronił posiadania i czytania Biblii. I w tym zaślepieniu prowadzi ludzkość do zagłady. BOGA OJCA nikt nie widział, oprócz PANA JEZUSA, i nie jest ON podobny do żadnego ze Swoich stworzeń. W Księdze, Dz.Ap.17,29 Czytamy: „Będąc, więc z rodu BOŻEGO, nie powinniśmy sądzić, że bóstwo podobne jest do złota, srebra czy kamienia, wytworu ręki czy myśli ludzkiej.” Efekty tego bałwochwalstwa są aż nadto widoczne. Ich serca tak zostały oszukane, że pozostają na bezdrożu. A że nie znają Pisma Świętego, szatan ma łatwą drogę do zwiedzenia.

Chociaż dzisiaj wszędzie można nabyć Pismo Święte, ale nabyte przyzwyczajenia swoje robią. A o to przecież szatanowi chodziło. Niestety, w historii ludu starotestamentowego, wiemy, że nie zawsze był on posłuszny i często udawał się do bałwanów. Z tej przyczyny był często napominany i ostrzegany. Dawid w Psalmie 115 przeciwstawia żywego BOGA z martwymi bałwanami i mówi: „Ich bałwany są ze srebra i złota, są tworem ludzkich rąk, mają usta, ale nie mogą mówić, mają oczy, ale nie mogą widzieć. Mają uszy, ale nie mogą słyszeć, mają nos, ale nie mogą wąchać. Ich ręce nie mogą dotykać, ich nogi nie mogą stąpać, a gardła nie wydają głosu. Niechaj będą do nich podobni ci wszyscy, którzy je zdziałali, wszyscy, którzy im ufają.” Podobnie jest napisane w Ps.135,15- 18. Zaś prorok Iz. 44,9 Stwierdza: „Wytwórcy bałwanów są w ogóle niczym, a ich ulubione wytwory są bez wartości, a ich czciciele są ślepi, a oczywista ich niewiedza naraża ich na hańbę” I to jest bałwochwalstwo! Tych kilka cytatów z Biblii wystarczy, aby uzmysłowić sobie, czym jest bałwochwalstwo.

Pierwsi chrześcijanie dobrze to rozumieli i dlatego wystrzegali się tego rodzaju praktyk. Dla chrześcijanina praktykowanie bałwochwalstwa prowadzi do bardzo poważnych następstw duchowych. W obecnych czasach w świecie możemy spotkać jawnych wielbicieli szatana i demonów, a są nawet zorganizowane grupy ludzi w tym celu, lecz występujące już poza chrześcijaństwem. Ap. Jan pisząc: „Dziateczki! Wystrzegajcie się bałwanów,” proroczo ostrzega wszystkich chrześcijan przed uprawianiem bałwochwalczego kultu. Wiedział, bowiem, że w łonie chrześcijaństwa nastąpią wypaczenia i niektórzy powrócą do praktyk pogańskich. Dzisiaj dokładnie to widzimy jak ludzie modlą się do różnych figur i namalowanych obrazów, które są martwymi przedmiotami a którym przypisuje się szczególną moc. Np. zamiast powierzyć dom w ręce PANA JEZUSA, to wystawia się w oknie wodę święconą lub palmę z ostatniej Niedzieli Palmowej, będąc przekonani, że uchroni ich mieszkanie od uderzenia pioruna. To jest bałwochwalstwo! Inni znowu mocno wierzą, że w niektórych przedmiotach lub specjalnych miejscach znajduje się BÓG. Chrześcijanin powinien jednak pamiętać, że BÓG mieszka w Niebie. W Dz. Ap.7,48-51 Czytamy:, „Ale Najwyższy nie mieszka w budowlach rękami uczynionych, jak mówi prorok: Niebo jest tronem MOIM, a Ziemia podnóżkiem stóp MOICH; Jaki dom zbudujecie MI, mówi PAN, albo, jakie jest miejsce odpocznienia MEGO? Czy nie ręka MOJA uczyniła to wszystko? Ludzie twardego karku i opornych serc i uszu, wy zawsze sprzeciwiacie się DUCHOWI Świętemu, jak ojcowie wasi, tak i wy!”

Jest to najwyższe ostrzeżenie i najwyższy czas, aby się nad tym zastanowić. Ci, którzy te rzeczy praktykują w swojej pobożności nigdy nie będą mieli pewności zbawienia. Bo bałwochwalstwo jest wielkim grzechem, i zaślepia umysł człowieka i prowadzi go na bezdroża. Bałwochwalstwo duchowe bywa czasami jeszcze gorsze, gdy człowiek kieruje swój wzrok na człowieka czy to żywego czy umarłego fizycznie tzw. patrona. Nie można uwielbiać człowieka i stawiać go na równi niemalże z BOGIEM. ON powiedział:, „Kto miłuje ojca albo matkę więcej aniżeli MNIE, nie jest MNIE godzien; a kto miłuje syna albo córkę bardziej niż MNIE, nie jest MNIE godzien.” (Mat,10,37). W tym znaczeniu dotyczy to także duchownych, na których polega się prawie tak, jak na BOGU. Zbliża się powtórne przyjście PANA JEZUSA, o czym mówią wszystkie znaki na Niebie i na Ziemi. Tam, bowiem, gdzie praktykowane jest bałwochwalstwo, wcale się o tym nie wspomina. Dlaczego? Bo nie ma tam DUCHA Świętego. ON, bowiem objawia PANA JEZUSA a nie bałwana! Dalszymi następstwami jest to, że roją się różnego rodzaju fałszywe nauki i legendy, które nie mają nic wspólnego z Pismem Świętym.

Niechaj każdy uważający się za chrześcijanina zapyta siebie samego, kogo stawia na pierwszym miejscu? Niech pomyśli, jakiego bożka pielęgnuje i wychowuje w swoim domu, któremu wszystko wolno i który jest najlepszy i najmądrzejszy, któremu nikt nie ma prawa powiedzieć krytycznego słowa. Zrewidujmy to w naszych sercach póki jeszcze nie jest za późno. PAN JEZUS powiedział:, „Ale szukajcie najpierw Królestwa BOŻEGO i sprawiedliwości Jego, a to wszystko będzie wam przydane.” (Mat.6,33). W proroczych słowach na temat sądu BOŻEGO PAN JEZUS przestrzegał także przed nadmierną troską o życie doczesne.

Wymienione wady człowieka, krytykowane przez PANA JEZUSA, są jedną z form nowoczesnego bałwochwalstwa. Człowiek, który myśli tylko o tym, aby jeść i pić, nie ma czasu myśleć o BOGU i nie ma czasu, aby GO uwielbiać. Na koszty związane z praktykowaniem wiary szkoda mu pieniędzy. Zapomina, że wiara bez uczynków jest martwa. Aby przynosić owoce wiary, które kosztują czasami wiele wyrzeczeń i wymagają z naszej strony, miłości bliźniego i udzielania mu koniecznej pomocy. Trudno jest być uczniem PANA JEZUSA człowiekowi, który myśli tylko o własnych korzyściach nie chcąc jednocześnie nic dać w zamian. Dlatego praktykowanie skąpstwa i nadmiernej troski o to życie nie pozwala wielu ludziom żyć po chrześcijańsku. Bałwochwalstwo jest ciężkim grzechem i dlatego jest umieszczone wśród takich grzechów, gdzie nie będzie możliwości wejścia do Królestwa Niebiańskiego. Wymienione są one w Liście do Gal.5,19-21. „Jawne są uczynki ciała, mianowicie: wszeteczeństwo, nieczystość, rozpusta, bałwochwalstwo, czary, wrogość, spór, zazdrość, gniew, knowania, waśnie, odczepieństwo, zabójstwa, pijaństwo, obżarstwo i tym podobne; o tych zapowiadam wam, jak już przedtem zapowiedziałem, że ci, którzy te rzeczy czynią Królestwa BOŻEGO nie odziedziczą.”

Drogi Przyjacielu! Już dziś, jeśli chcesz uniknąć kary BOŻEJ, módl się, aby BÓG uwolnił cię od wszelkiego rodzaju bałwochwalstwa. Proś PANA JEZUSA, a stanie ci się według wiary twojej. ON powiedział: „A o cokolwiek prosić będziecie w Imieniu MOIM to uczynię, aby był uwielbiony OJCIEC w SYNU. Jeśli, o co prosić będziecie w Imieniu MOIM, JA uczynię.”

Módlmy się!

PANIE JEZU dziękuję CI serdecznie, za ten czas, kiedy mogłem poznać CIEBIE i za Twoje Słowo, które wprowadza mnie we wszelką prawdę. Dziękuję CI, że w każdej potrzebie mogę zwracać się do CIEBIE. A szczególnie dziękuję CI, że już teraz w tym ciele mogę przeżywać przedsmak Nieba. Niech za to wszystko płynie TOBIE z mego serca dziękczynienie i uwielbienie teraz i w wieczności. Amen.

(81–B1)