Audycja nr: 291 Przygotował: Pastor Henryk Zagrodnik Tekst biblijny: List do Efezjan 2:11–18; Data opublikowania: 25. 06. 2005 Czas odtwarzania: 19:54 min Rozmiar pliku: 2685 kB Posłuchaj/Pobierz |
Czytamy z Listu Ap.Pawła do Efez.2,11-18. „Przeto pamiętajcie o tym, że wy niegdyś poganie w ciele, nazywani nieobrzezanymi przez tych, których nazywają obrzezanymi na skutek obrzezki, dokonanej ręką na ciele. Byliście w tym czasie bez CHRYSTUSA, dalecy od społeczności izraelskiej i obcy przymierzom, zawierającym obietnice, nie mający nadziei i bez BOGA na świecie. Ale teraz wy, którzy niegdyś byliście dalecy, staliście się w CHRYSTUSIE JEZUSIE bliscy przez Krew CHRYSTUSOWĄ. Albowiem ON jest pokojem naszym, ON sprawił, że z dwojga jedność powstała, i zburzył w ciele Swoim stojącą przeszkodę z muru nieprzyjaźni. ON zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka i pojednać obydwóch z BOGIEM w jednym ciele przez krzyż, zniweczywszy na nim nieprzyjaźń; i przyszedłszy, zwiastował pokój wam, którzyście daleko, i pokój tym, którzy są blisko. Albowiem przez Niego mamy dostęp do OJCA, jedni i drudzy w jednym DUCHU.”
Słowo „pokój” streszcza w sobie najważniejszą i najbardzej aktualną wieść, kiedy wspominamy o Narodzeniu PANA JEZUSA, Jego śmierci na krzyżu i zmartwychwstaniu. O pokoju śpiewamy w różnych pieśniach okolicznościowych i w zajemnych życzeniach. Ludzie pragną pokoju, i oczekują go w jakiś szczególny sposób. Niestety, żadne święta nie usuną nienawiści i niezgody w świecie. Niektórzy jeszcze dzisiaj pamiętają czasy, kiedy to żołnierze walczących stron patrzyli na siebie, w czasie najbardziej uroczystych świąt, przez lufy karabinów. Protestanci i katolicy w północnej Irlandii ciągle się nienawidzą. Czarni i biali w południowej Afryce nadal boją się siebie nawzajem. To samo można powiedzieć o Izraelu i Palestyńczykach.
Prawdziwy pokój, to coś więcej niż tylko sentyment. Nie osiąga się go przez śpiewanie okolicznościowych pieśni czy dawanie prezentów. Jedynie BÓG jest wstanie przynieść pokój na Ziemię. Krzyż przełamał wszystkie bariery odgradzające ludzi od pokoju. Pokój przyszedł na Ziemię, lecz za wielką cenę! To jest ta wieść o pokoju, który przyniósł Ten, który Sam jest pokojem. Ludzie nienawidzą się nie od wczoraj. Cywilizacje pogardzają sobą nawzajem od niepamiętnych czasów. W czasach, kiedy PAN JEZUS chodził po Ziemi, Ateńczycy nienawidzili Macedończyków. Wszyscy zaś nienawidzili Rzymian. Żydzi zaś dzielili świat na siebie i resztę ludzi. Wrogość w stosunku do pogan demonstrowali nazywając ich „nieobrzezanymi.”
Ap. Paweł przypomina nam o tej wzajemnej nienawiści w Liście do Efezjan. Czytając to miejsce Pisma Świętego o żydowsko-pogańskiej niezgodzie, możemy go zastosować do międzyludzkich waśni. Czytając Biblię widzimy, że BÓG Sam podzielił ludzkość na dwie grupy: Na Swój wybrany naród, pochodzący od Abrahama i pozostałych ludzi. Ze Swoim narodem zawierał przymierza, ochraniał ich przed poganami, którzy służyli bożkom, Dał im prawa i zakazy, uniemożliwiające socjalne kontakty z poganami. Taki układ stosunków był niekorzystny dla pogan. Byli oni bez BOGA, bez nadziei, obcy przymierzom, zawierającym obietnice i dalecy od społeczności izraelskiej. Wielu żydowskich chrześcijan za czasów Ap. Pawła uważało również, że poganie byli nieosiągalni dla CHRYSTUSA PANA. Lecz temu zaprzeczał sam Ap. Paweł. Wiedział on, że „PAN JEZUS może przełamać największe bariery historyczne, kulturowe i socjalne, dzielące Żydów i pogan.
Jeżeli CHRYSTUS PAN może przełamać te bariery, to może ON również przełamać bariery wszystkich czasów, także i te dzisiejsze. Ap. Paweł zauważa, że ci, „którzy, niegdyś byli dalecy, stali się bliscy.” On rozumiał, że słowo dalecy odnosiło się zawsze do pogan. Sugestia Ap. Pawła, że poganie mogli znaleźć się tak blisko BOGA jak Żydzi, przez uczonych w Piśmie nie było to do przyjęcia. Natomiast, Ap. Paweł twierdził, że to było nie tylko możliwe, ale już zostało dokonane przez Krew CHRYSTUSA PANA. Bariery opisane przez Ap. Pawła sugerowały każdemu Żydowi sposób urządzenia samej świątyni. Ap. Paweł nazywa tę barierę „przegrodą z muru nieprzyjaźni.” Świątynia w Jerozolimie posiadała ściany, które uniemożliwiały wierzącym poganom wejście na żydowskie dziedzińce, a nawet spojrzenie w dziedziniec kobiet. Archeologowie znaleźli napisy na owych ścianach ostrzegające obcego przybysza, że jeśli pójdzie dalej, zostanie uderzony ręką BOGA.
Ap Paweł został fałszywie oskarżony, że właśnie poza te mury wprowadził pogan, na te tereny, które były przeznaczone wyłącznie dla Żydów. (Dz.Ap.21,27-36). Ap. Paweł głosi, że PAN JEZUS zburzył tę przegrodę. I rzeczywiście ta dzieląca ściana w świątyni została zburzona przez Rzymian w 70-tym roku n.e. Może to fizyczne zburzenie było konieczne, by uwolnić chrześcijaństwo od Judaizmu. Lecz Ap. Paweł, pisząc o fizycznej ścianie świątyni uważał ją za symbol „zakonu przykazań i przepisów.” Uważał on, że Żydowski Zakon dzielił ich od pogan, wyłączając nieżydów z BOŻEJ rodziny. Swoją nienawiść, w stosunku do pogan, Żydzi usprawiedliwiali właśnie Zakonem. Ap. Paweł stwierdza, że w PANU JEZUSIE Zakon przykazań został zniesiony, ponieważ wykazał grzeszność tak Żydów, jak i pogan. Przeszkodę tę zburzył CHRYSTUS PAN w ciele Swoim przez krzyż.
PAN JEZUS absorbuje całą nienawiść i grzeszność jednych i drugich, i dlatego nie ma już powodu do wzajemnej nienawiści. To oznacza również, że każda nasza zła i krzywdząca działalność w stosunku do kogoś, uderza PANA JEZUSA, a nie naszego wroga. PAN JEZUS nie tylko absorbuje, ale czyni obydwóch przyjaciółmi i jednoczy z BOGIEM. Kiedy myślimy o tych ścianach nieprzyjaźni w naszym życiu, to wspominamy też o murze dzisiejszych czasów, który przestał istnieć. Tak np. mur berlińki został otwarty 9 listopada w 1989 roku, a w ciągu kilku tygodni został całkowicie zburzony. Być może nasze dzieci i wnuki nie będą znały świata podzielonego murem berlińskim. Był to typowy symbol podziału i wrogości pomiędzy wschodem i zachodem.
Jest jeszcze wiele murów, które BÓG musi rozwalić; jak np. demonstrując swój pokój, nierówność społeczną, siedliska gangów, handlarzy narkotykami i narkomanów oraz rasowe, socjalne, polityczne a nawet religijne bariery. Kiedy możemy oczekiwać życia bez tych murów i żyć w pokoju? Pismo Święte mówi, że w PANU JEZUSIE CHRYSTUSIE możemy znaleźć prawdziwy pokój, bo ON wzioł na Siebie grzech świata, aby stworzyć z dwóch, jednego człowieka, wprowadzając pokój. Tym nowym narodem jest „Lud Wywołany,” czyli „Żywy Kościół.” Do tego żywego Kościoła PAN JEZUS bierze Żyda, który nienawidzi pogan i poganina, który nienawidzi Żydów i tworzy z nich zupełnie coś nowego, coś całkiem innego gdzie Żydzi i poganie stają się jednym. Rasowa i religijna nienawiść znika z chwilą, gdy stają się czystą oblubienicą CHRYSTUSOWĄ. Tam nie ma już mężczyzny i kobiety, niewolnika i wolnego, Żyda i Greka, Polaka i Niemca ani Amerykanina i Rosjanina, ale ty i ja jesteśmy jedno. My, którzy tworzymy żywy Kościół, jesteśmy obrazem pokoju dla świata. Pokój CHRYSTUSA PANA powinien być widoczny w naszych wzajemnych stosunkach, jak również w naszym uwielbianiu BOGA.
Najbardziej różni ludzi, którzy mają wielkie powody, by się wzajemnie nie lubić, mogą wspólnie uwielbiać BOGA. Gdy upadł mur berliński, wieść o tym rozeszła się bardzo szybko i świat wiedział, że pokój zaczyna szerzyć się w Europie. Pokój BOŻY jest również nowością. Jest dobrą nowina dla całego świata. Nie możemy oczekiwać, by ludzie przyszli do nas, jeśli nie wiedzą, że posiadamy pokój, którego tak bardzo pragną. W Liście do Efez.2,17 jest napisane o PANU JEZUSIE, że: „I przyszedłszy, zwiastował pokój wam, którzyście daleko, i pokój tym, którzy są blisko.” Swoim życiem i swymi czynami głosił ON wszystkim, tak Żydom jak i poganom, wieść o pokoju.
Teraz my musimy rozgłaszać dookoła wszystkim ludziom wieść o pokoju, który PAN JEZUS przyniósł na Ziemię. Ciepła atmosfera i sentyment, to jeszcze nie pokój BOŻY, lecz to Ty i ja złączeni w PANU JEZUSIE CHRYSTUSIE.
Módlmy się!
OJCZE drogi, dziękujemy Ci za darowanego nam PANA JEZUSA, który przyodział się w ludzkie ciało, aby przynieść nam Swój pokój, którego świat nie jest wstanie dać. Dziękujemy CI nasz ZBAWICIELU, że wziołeś nasze grzechy na Siebie i wycierpiałeś krzyż, aby obdarzyć nas pokojem BOŻYM. Niech CI płynie z naszych serc wieczna chwała. Amen.