Ubogaceni w DUCHU Świętym

  Audycja nr: 235
Przygotował: Pastor Henryk Zagrodnik
Tekst biblijny: Ewangelia św. Jana 16:7–15
Data opublikowania: 29. 05. 2004
Czas odtwarzania: 20:51 min
Rozmiar pliku: 2815 kB
                        Posłuchaj/Pobierz

Czasem słyszy się, zwykle z głębokim westchnieniem takie słowa: Wiem, że BÓG dał mi DUCHA Świętego, ale chyba powinienem modlić się, aby mieć GO więcej. Zgodnie z Biblią takie stanowisko jest niewłaściwe. Istotnym powodem nie jest mała ilość DUCHA Świętego, lecz to, że DUCH Święty ma mały wpływ na nasze życie. DUCH Święty nie chce być traktowany jako gość. ON przychodzi w Imieniu PANA JEZUSA do naszego serca, aby zamieszkać w nas jako Ten, który w Imieniu CHRYSTUSA PANA przyjmuje kierownictwo nad całą naszą osobowością. Aby tak się stało, musimy otworzyć MU wszystkie zakamarki naszego życia i przekazać klucze do każdego pokoju naszego domu. Określenie takiego działania nie jest rzeczą istotną. Można nazwać to poświęceniem, całkowitym poddaniem się lub jeszcze inaczej. O ile nastąpi sam fakt tego wydarzenia, jego nazwa nie jest ważna.

Jest jednak jedna rzecz jasna i niedwuznaczna: Jeżeli chcemy być napełnieni DUCHEM Świętym, musimy pozwolić MU na swobodne działanie w naszym życiu. Wierzący powinni jak najszybciej wiarą wejść w posiadanie przywilejów, które zostały nam dane przez BOGA. Skutki napełnienia DUCHEM BOŻYM, nie przejawiają się tylko w odczuciach, że weszliśmy na wyższy poziom duchowego wzrostu, bo na pewno tak nie jest. Chrześcijanin napełniony DUCHEM Świętym jest człowiekiem skoncentrowanym na PANU JEZUSIE CHRYSTUSIE. Zadaniem, więc DUCHA Świętego nie jest kierowanie naszego spojrzenia na siebie samych, czy na naszą sytuację, lecz jedynie na PANA JEZUSA.

Z tego płynie prosty wniosek, że chrześcijanin, który naprawdę jest napełniony DUCHEM BOŻYM, nigdy nie będzie przechwalał się tym przed innymi. Zarówno jego słowa jak i zachowanie się nie będą zwracać uwagi na jego osobę. Będzie on coraz więcej uświadamiał sobie, że jest niczym, jak tylko rozbitym i pustym naczyniem, a cała radość i błogosławieństwo pochodzą z CHRYSTUSA PANA. Cała jego osobowość, choć on sam o tym nie wie, będzie przypominała innym CHRYSTUSA. Gdziekolwiek się znajdzie, będzie nieświadomie emanował przyjemną woń CHRYSTUSA PANA. Co się zaś tyczy jego świadectwa, to będzie z nim tak, jak z Samuelem, o którym powiedziano, że: „PAN był z nim i nie dopuścił upaść żadnemu ze wszystkich słów jego na ziemię.” (1Sam.3,19).

Przy głębszym studiowaniu Pisma Świętego, zauważamy, że nie ma takiej dziedziny życia chrześcijańskiego, która nie byłaby bezpośrednio związana z obecnością i działaniem DUCHA Świętego. Musimy także wiedzieć i o tym, że w Biblii występuje wiele określeń dotyczącej Osoby DUCHA Świętego. Są to: DUCH BOŻY, DUCH PAŃSKI, DUCH CHRYSTUSOWY, DUCH POCIESZYCIEL, DUCH Prawdy, DUCH łaski i inne. DUCH Święty pomaga nam w zrozumieniu wielu prawd. W Ewangelii Jana 16,13-15 czytamy:, „Lecz gdy przyjdzie ON, DUCH Prawdy, wprowadzi was we wszelką Prawdę, bo nie Sam od Siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi. ON Mnie uwielbi, gdyż z Mego weźmie i wam oznajmi. Wszystko, co ma OJCIEC, Moje jest; dlatego rzekłem, że z Mego weźmie i wam oznajmi.”

A teraz zwróćmy uwagę na ogólne działanie DUCHA Świętego jak: Przy stworzeniu świata, przy stworzeniu człowieka, przy stworzeniu aniołów i niebios, odkrywa tajemnice BOŻE, przepowiada przyszłość, ujawnia i piętnuje grzech, przyprowadza do skruchy, dokonuje nowego narodzenia, mieszka w sercach ludzi odrodzonych, poświadcza duchowi ludzkiemu ludzi odrodzonych o ich usynowieniu, pomaga wierzącemu modlić się, wlewa do naszych serc miłość BOŻĄ, pociesza, udziela pokoju, daje nadzieję i pieczętuje wiernych dla wybawienia. DUCHA Świętego widzimy również w życiu PANA JEZUSA i Jego misji jak: został poczęty z DUCHA Świętego, wstępuje na PANA JEZUSA na początku Jego misji, prowadzi PANA JEZUSA na miejsce kuszenia, PAN JEZUS wypędza demony DUCHEM Świętym, kieruje ziemską misją PANA JEZUSA i wzbudził PANA JEZUSA z martwych.

W Ewangelii Jana 16,7-11 czytamy o bardzo istotnej rzeczy:, „Lecz JA wam mówię prawdę: Lepiej dla was, żebym JA odszedł. Bo jeśli nie odejdę, POCIESZYCIEL do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę, poślę GO do was. A ON, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu i sprawiedliwości, i o sądzie; o grzechu, gdyż nie uwierzyli we MNIE; o sprawiedliwości, gdyż odchodzę do OJCA i już MNIE nie ujrzycie; o sądzie zaś, gdyż książę tego świata został osądzony.”

DUCH Święty pracuje nad każdym człowiekiem, wzbudzając w nim potrzebę zbawienia. Każdy człowiek musi najpierw uświadomić sobie, że jest grzesznikiem i że o własnych siłach nie może uwolnić się od grzechu. Odczucie potrzeby zbawienia jest „pierwszym krokiem uświadomienia sobie o swojej grzeszności i potrzebie ZBAWICIELA. Golgota mówi, że jesteśmy grzesznikami, znajdującymi się w mocy grzechu; że potrzebujemy zbawienia i pokoju duszy. Golgota mówi także o możliwości zbawienia. Duch Święty działa w życiu człowieka. W 1Kor.6,19 czytamy: „Albo czyż nie wiecie, że ciała wasze są świątynią DUCHA Świętego, który jest w was i którego macie od BOGA i że nie należycie też do siebie samych?” Gdy człowiek uwierzy w PANA JEZUSA jako swego jedynego ZBAWICIELA, wtedy DUCH Święty wchodzi do jego serca i życia. Dokonuje odrodzenia jego ludzkiej natury, uświęca i udoskonala. W ten sposób człowiek taki staje się świątynią BOŻĄ. Zbawiony, odrodzony i wyposażony w dary DUCHA Świętego człowiek staje się sługą BOŻYM. Przez niego BÓG przemawia do świata, przez niego DUCH Święty przekonuje świat o grzechu i o sądzie.

Tego wszystkiego mógł dokonać tylko PAN JEZUS, ponieważ tylko ON był BOGIEM i człowiekiem. Przez życie, śmierć i zmartwychwstanie CHRYSTUSA PANA, BÓG pojednał świat ze sobą. Pomimo tak cudownych obietnic, to jednak mało, kto przyjmuje te BOŻE propozycje. Sama myśl o konieczności ukorzenia się przed BOGIEM, uznanie siebie za grzesznika, który może być pojednany z BOGIEM tylko przy pomocy łaski BOŻEJ, dla wielu nie są przekonywujące. Został jednak posłany DUCH Święty, który otwiera oczy człowieka na swoją sytuację przed BOGIEM i konieczność przyjęcia BOŻEGO pojednania. Gdy DUCH Święty skutecznie powołuje człowieka, zostaje on „na nowo narodzony,” staje się nowym stworzeniem i tylko wtedy zajmuje względem BOGA właściwe stanowisko, gdyż jako dziecko BOŻE stawia CHRYSTUSA PANA na pierwszym miejscu w swoim życiu. Pojednanie z BOGIEM staje się, więc zupełnie przez dar DUCHA.

Jest to jednak początek procesu. Przed odrodzeniem, życie człowieka znajduje się poza swoim centrum, gdyż samego siebie uważa on za centrum swojego istnienia. Chrześcijanin zaś nie tylko uważa siebie za usprawiedliwionego grzesznika, ale także za stworzenie BOŻE, powołane w tym świecie do służby CHRYSTUSOWEJ jako PANU. Uświadomienie sobie tych spraw zmienia stosunek chrześcijanina do innych ludzi, których należy kochać jak siebie samego. Jednak prawdziwa społeczność i wzajemne zaufanie są możliwe tylko między tymi, którzy uznają PANA JEZUSA i służą MU jako swojemu ZBAWICIELOWI i PANU.

Fakt ten winien pociągnąć za sobą bardzo praktyczne wnioski. Nie tylko do współchrześcijan, ale też i w stosunku do niewierzących winien okazywać miłość CHRYSTUSOWĄ w swoim postępowaniu. Czyniąc tak, niektórych możemy zdobyć dla CHRYSTUSA PANA. A gdyby nawet wierzący nikogo nie pozyskał, jego uprzejmy stosunek i przychylne postępowanie przyczynią się do uzdrowienia stosunków międzyludzkich. Przez swój wpływ stanie się czynicielem pokoju, co jest prawdziwą oznaką chodzenia w DUCHU Świętym. Niedoskonałość chrześcijańskiego życia prowadzi tylko do naruszenia boskiego prawa świętości, ale i do konfliktu z innymi chrześcijanami. Konflikty te pojawiały się już wśród uczniów PANA JEZUSA w czasie Jego ziemskiego życia i trwają one w Kościele aż do czasów dzisiejszych. Jednak chrześcijanie zawsze muszą dążyć do wzajemnego pojednania, ponieważ są członkami jednej rodziny. Harmonijne współżycie zawsze będzie wymagało przyznania się i opamiętania. Dla serc upartych są to rzeczy trudne. Jednak z pomocą DUCHA Świętego konflikty te mogą być redukowane, a pojednanie będzie zataczać coraz szersze kręgi. Jednocześnie chrześcijanie muszą żyć w świecie, który buntuje się przeciwko PANU JEZUSOWI. Chociaż chrześcijanie skutecznie przekazują miłość BOŻĄ ku człowiekowi, świat nigdy nie będzie pochwalał ich wysiłków. Chociaż wierzący znajdują pokój z BOGIEM, co zmienia ich stosunek do innych ludzi, to jednak CHRYSTUS PAN przyrzekł Swoim naśladowcom nie pokój, lecz ucisk w tym świecie.(Jan 15,18 i 16,33). Dalej powiedział ON, że przyniósł nie pokój, lecz miecz, który podzieli nawet rodziny. A więc przez całe stulecia Ewangelia nie tylko przynosi pojednanie, ale i konflikt. Te wszystkie fakty dowodzą jak bardzo potrzebujemy kierownictwa DUCHA Świętego w naszym chrześcijańskim życiu.

Módlmy się!

BOŻE drogi, codzienne nasze życie jest najlepszym dowodem tego, jak bardzo potrzebujemy kierownictwa DUCHA Świętego. Sami niczego nie zdołamy pokonać. Dlatego tak bardzo jesteśmy CI wdzięczni za naszego ukochanego ZBAWICIELA, który wycierpiał Krzyż, umarł, zmartwychwstał i wstąpił na Niebiosa, aby zesłać nam POCIESZYCIELA, który nam objawia Twoją wolę i wprowadza we wszelką prawdę. Amen.

(59–B1)