Jednym z dowodów boskiego pochodzenia i nieomylności Biblii jest to, że w odróżnieniu od dzieł ludzkich, im bardziej szczegółowo ją badać, tym bardziej zdumiewająca okazuje się jej wewnętrzna spójność i zgodność. Sprzeczności, jakich dopatrują się w niej krytycy, wynikają z powierzchownego jej studiowania i znikają po dokładnym rozważeniu problemu i porównaniu wszystkich miejsc dotyczących danego zagadnienia. Powyższy fakt chcemy tutaj zilustrować ciekawym przykładem dwunastego apostoła Pana Jezusa.
Wiemy, iż Pan Jezus wybrał spośród Swoich uczniów dwunastu i nazwał ich apostołami (Łk 6:12–16). Należał do nich także Judasz Iskariota, który później stał się Jego zdrajcą (w. 16; Łk 22:47). W pewnej rozmowie Jezus dał apostołom taką obietnicę: „Zaprawdę powiadam wam, że wy, którzy poszliście za mną, przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na tronie chwały swojej, zasiądziecie i wy na dwunastu tronach i będziecie sądzić dwanaście pokoleń izraelskich” (Mt 19:28). Czyżby zapomniał o Judaszu? Albo czyżby wbrew twierdzeniu apostoła Jana Jezus nie wiedział jednak, kto Go wyda? (J 6:64) Albo czyżby Judasz mimo swojej zdrady miał siedzieć w gronie 24 starców? (Obj 4:4) Czyby imię zdrajcy miało widnieć na jednym z dwunastu kamieni węgielnych Nowej Jerozolimy? (Obj 21:14) Pochopni mogliby łatwo zarzucić niedokładność Jezusa, lecz badajmy tę sprawę dalej.
Ewangeliści relacjonują, iż po Swym zmartwychwstaniu Jezus ukazał się jedenastu i tym, którzy z nimi byli (Mk 16:14; Łk 24:33). Przy tym właśnie spotkaniu podkreślił, że są oni świadkami Jego zmartwychwstania (Łuk. 24:18) i że posyła ich dla składania o tym świadectwa (J 20:21). Jedenastu wymienia też autor Dziejów Apostolskich (1:3), wspominając o ich wybraniu na świadków Jego zmartwychwstania (w. 2,3,8). Judasz, „jeden z dwunastu” (Mk 14:20) wtedy już nie żył (Mt 27:5). Lecz oto, relacjonując później te same wydarzenia tuż po zmartwychwstaniu Jezusa, apostoł Paweł pisze: „…ukazał się Kefasowi, potem dwunastu”(1Ko 15:5). — Oj, Pawle, Pawle! Czyżbyś zapomniał albo nie wiedział o ubytku w gronie apostołów? — Mamy tu pozornie nową niedokładność tekstu Biblii.
Lecz czy rzeczywiście Jezus, a później Paweł, popełnili błąd? Czy da się obronić poprawność tych miejsc i ich zgodność z faktem zdrady i śmierci Judasza? Oczywiście, że tak! Słowo Boże jest precyzyjne i doskonałe. Kluczem do wyjaśnienia tych pozornych sprzeczności jest tekst z Dziejów Apostolskich (1:15–26). Wspominając o śmierci Judasza, który „został… zaliczony do naszego grona i brał udział w tej służbie” (w. 17) i o starotestamentowym proroctwie „urząd jego niech weźmie inny” (w. 20; Ps 109:8), apostoł Piotr stwierdza: „Trzeba więc, aby jeden z tych mężów, którzy chodzili z nami przez cały czas, kiedy Pan Jezus przebywał między nami, począwszy od chrztu Jana, aż do dnia, w którym od nas został wzięty w górę, stał się wraz z nami świadkiem Jego zmartwychwstania” (w. 21,22). Po modlitwie los padł na Macieja „aby zajął miejsce w tej służbie i w posłannictwie” (w. 25) i ów „został dołączony do grona jedenastu apostołów” (w. 26). W ten sposób została więc przywrócona liczba dwunastu apostołów. Ten, który zastąpił Judasza, spełniał więc oczywisty warunek: był jednym z tych, którzy towarzyszyli Jezusowi od Jego chrztu aż po wniebowstąpienie, i dzięki temu był naocznym świadkiem Jego zmartwychwstania (w. 21,22). Z warunku tego wynika też, że Maciej musiał być obecny, kiedy Jezus mówił o zasiadaniu apostołów na dwunastu tronach (Mt 19:28), oraz że był też obecny przy ukazaniu się Jezusa apostołom po zmartwychwstaniu (Mk 16:14; Łk 24:33; 1Ko 15:5). Zarówno więc wypowiedź Jezusa (Mt 19:28), jak i wypowiedź Pawła (1Ko 15:5) są zupełnie poprawne, ale tylko gdy uwzględnić, że dotyczą one już tego uzupełnionego grona dwunastu.
Z zestawienia przytoczonych tekstów wynika też wyraźnie, że dwunastym apostołem w miejsce Judasza nie może być Paweł, po pierwsze: ponieważ nie był naocznym świadkiem zmartwychwstania (Dz 1:21), po drugie: ponieważ na pewno nie był obecny przy rozmowie Jezusa (Mt 19:28). Paweł nazywa siebie apostołem (1Ko 9:1, 15:9; 2Ko 1:1, 12:12), ale w sensie jednego z urzędów w Kościele Chrystusowym (Dz 14:14; 1Ko 12:28; Ef 4:11), nie zaś w sensie przynależności do grona dwunastu, co wynika jasno z jego wypowiedzi o ukazaniu się Jezusa dwunastu (1Ko 15:5), w czym on sam na pewno nie uczestniczył.
Miejsce to dowodzi więc także pośrednio, że Paweł akceptował wybór Macieja. Funkcja dwunastu jako naocznych świadków zmartwychwstania wynika jasno z wielu miejsc (Dz 1:22, 2:32, 3:15, 4:33, 5:32, 10:39, 10:41). Paweł nigdy nie podawał się za świadka zmartwychwstania, lecz powoływał się w tym celu na świadectwo tych, którym Jezus „ukazywał się przez wiele dni” (Dz 13:31), mając na myśli niewątpliwie apostołów z grona dwunastu, sam zaś był tylko świadkiem tego, co widział i słyszał i tego, co mu miało zostać objawione (Dz 22:15, 26:16). Nie można podważać przynależności Macieja do grona dwunastu argumentując tym, że nie mamy żadnych dalszych relacji o jego działalności apostolskiej, gdyż działał on w gronie dwunastu (Dz 6:2), ponadto zaś brak takich relacji o większości osób z tego grona.
Tak więc pozornie sprzeczne teksty biblijne po dokładniejszym zbadaniu okazują się całkowicie zgodne i zdumiewająco dokładne nawet w najdrobniejszych szczegółach. Wniosek stąd taki, że napotykając na miejsce niezrozumiałe lub pozornie niezgodne z innymi, powinniśmy unikać pochopnych wniosków, a raczej starać się przez wnikliwe porównanie z innymi miejscami dojść do bardziej pełnego zrozumienia treści danego tekstu biblijnego.
J. K.