Królestwo BOŻE

  Audycja nr: 237
Przygotował: Pastor Henryk Zagrodnik
Tekst biblijny: Ewangelia św. Marka 1:14
Data opublikowania: 12. 06. 2004
Czas odtwarzania: 20:07 min
Rozmiar pliku: 2716 kB
                        Posłuchaj/Pobierz

W Ewangelii Marka 1,14 czytamy, że gdy Jan Chrzciciel został uwięziony, przyszedł PAN JEZUS do Galilei głosząc Ewangelię BOŻĄ mówiąc: „Wypełnił się czas i przybliżyło się królestwo BOŻE, opamiętajcie się i wierzcie Ewangelii.” Nadszedł czas spełnienia się zapowiedzi Nowego Przymierza i dóbr duchowych, dostępnych dla ludzkości przez CHRYSTUSA PANA, którymi są: Omycie z grzechów, nowe serce i dar DUCHA Świętego. Przybliżyło się Królestwo, które stanowi wartość droższą od wszystkiego, jak to mówi PAN JESUS w przypowieści o drogocennej perle, którą poszukiwacz znalazł i wszystko sprzedał, aby ją nabyć. (Mat.13,45-46). Ludzie nigdy nie kupują, aby stracić, lecz aby zyskać. Ogłaszając Królestwo BOŻE, PAN JEZUS wzywa do uchwycenia się tej rzeczywistości za wszelką cenę. W cytowanej zapowiedzi Królestwa BOŻEGO PAN JEZUS nie zadaje pytania o zdanie, nie zaprasza do dyskusji, nie ogłasza programu, lecz ogłasza rzeczywistość, wydarzenia na skalę kosmiczną, dotyczącą wszystkich. Ewangelia jest właśnie takim ogłoszeniem i proklamacją Królestwa BOŻEGO dotyczącą wszystkich ludzi. PAN JEZUS ogłasza, że panowanie BOGA nad światem staje się udziałem ludzi zbawionych. BÓG panuje nad całym wszechświatem i to stanowi obszar Królestwa BOŻEGO, obejmującego także naszą relację z BOGIEM razem ze wszystkimi zbawionymi. Królestwo BOŻE, to wynik tego panowania w obszarze należącym do tego Królestwa, które może być także w każdym z nas.

Każdy człowiek został stworzony do tego Królestwa z BOGIEM. Dlatego każdy marnotrawny syn może wrócić do OJCA. Słowo BOŻE głosi: „Nawróćcie się!” To wezwanie dotyczy każdego człowieka. Dotyczy ono całych społeczeństw. Nie jest to wezwanie prywatne, ponieważ proklamacja ma charakter publiczny, i wpływa radykalnie na nasze osobiste życie. Królestwo BOŻE jest widoczne dla duchowych oczu i jeśli się, kto nie narodzi na nowo, nie może go ujrzeć. JEZUS CHRYSTUS, który jest PANEM Kościoła przyszedł na ziemię jako Sługa. Jego głos jeszcze dziś słychać, który woła: „Pójdźcie do MNIE wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni a JA wam sprawię odpocznienie. PAN JESUS nie nawołuje do jakiegoś wyznania, lecz do Siebie. ON zachęca nas abyśmy brali na siebie Jego jarzmo. Jest to jarzmo dyscypliny, którego nie nakłada na nas przemocą. Jego jarzmo jest takie, do jakiego zostaliśmy stworzeni i które jest do nas doskonale dopasowane. PAN JEZUS nikomu niczego nie narzuca, lecz zaprasza, mówiąc: „Weźcie na siebie MOJE jarzmo i uczcie się ode MNIE, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo MOJE jest miłe a brzemię MOJE lekkie.” (Mat.11,29-30). Jest ono takim dlatego, że Sam PAN JEZUS przeszedł tę drogę, na którą wzywa. Dlatego, że jest dobrze znane i do nas przystosowane, oraz dany nam jest POCIESZYCIEL DUCH Święty, aby stale był przy nas.

Wezwanie PANA JEZUSA nie izoluje nas od ludzi, lecz raczej powołuje do życia w społeczeństwie, pomimo, że kierują w nim prawa „dżungli.” Miłosierny Samarytanin, w przypowieści PANA JEZUSA, żyje w podobnym społeczeństwie, ale jest wyzwolony z jego normalnych praw a kieruje się prawem miłosierdzia. Przypatrzmy się przedstawicielom „normalnego” społeczeństwa w tej przypowieści, normalnego oczywiście w cudzysłowie. Rabusie reprezentują w niej prawo dżungli. Byli silniejsi, więc napadli na niego, bardzo go zbili, obrabowali i tak pozostawili na drodze. Kapłan i Lewita – to symbol praw, dogmatyków i racjonalistów. Samarytanin „normalnie” oczywiście także w cudzysłowie, powinien kierować się prawem zemsty i rewanżu. Mógł tak pomyśleć: „Tam leży jeden z tych izraelskich pyszałków. Zapewne BÓG ukarał go za nasze krzywdy i zniewagi – dobrze mu tak!” Mógł jeszcze kierować się prawem dyskryminacji rasowej myśląc: „To przecież nie nasz człowiek. Nie będę chyba pomagał Żydowi.” Również mógł powodować się prawem korzyści osobistej, czyli wyciągnięcie jakiegoś zysku z cudzego nieszczęścia.

Ale ten nie typowy Samarytanin, nie tylko, że niczego nie zyskał, ale jeszcze traci czas, oliwę, pieniądze na gospodę i dalszą obsługę nieszczęśnika. Eksploatuje też swoje bydlę aby go przetransportować do najbliższej gospody. (Łuk.10,30-36). PAN JEZUS powołuje swoich uczni do uczestniczenia w życiu społecznym, w jego strukturach, które właśnie chce przemienić tak, aby odzwierciedlały zasady Jego Królestwa. Np. PAN JEZUS nie wyrywa swojego ucznia z więzów małżeństwa i rodziny, lecz raczej je przemienia na elementy Królestwa BOŻEGO. PAN JEZUS nie zabiera swoich ze świata, ale ich do niego posyła i obdarza „Niebiańską wizją” przemiany struktur społecznych. Na taką wizję powołuje się np. Ap. Paweł w swojej obronie przed królem Agrypą, powtarzając polecenie od PANA: „Posyłam cię do pogan, abyś otworzył im oczy i odwrócił od ciemności do światłości, od władzy szatana do BOGA. Aby przez wiarę we MNIE otrzymali odpuszczenie grzechów i współudziału z uświęconymi. Dlatego, o królu Agrypo, nie byłem nieposłuszny temu widzeniu Niebiańskiemu.” (Dz. Ap.26,18-19). Różne bywają wizje, ale jest też „wizja Niebiańska,” która odzwierciedla charakter PANA JEZUSA, naszego Króla.

Drogi Przyjacielu! Czy masz wizję Królestwa BOŻEGO w twoim życiu!? Jeśli tak, to bądź jej posłuszny, gdyż zdradzona wizja może cię zniszczyć, podobnie jak króla Saula w Starym Testamencie. Zachowaj dyscyplinę uczniostwa i posłuszeństwa w służbie dla BOGA. Przyłącz się do zespołu ludzi z podobną wizją. Wówczas stanie się ona rozszerzającą się wizją. Uczniom zamkniętym w wieczerniku, którzy stracili wizję Królestwa BOŻEGO i wszelką nadzieję, objawia się im zmartwychwstały CHRYSTUS PAN i mówi: „Pokój wam!” Czyż Słowo to nie mówi o szczęściu i radości, o którym zawsze marzymy? Dzisiaj wielu ludzi pragnie pokoju, który jest istotą Królestwa BOŻEGO. Jako uczniowie PANA JEZUSA mamy nie tylko wizje, ale także Ewangelię, która ma moc przywracania godności ludzkiej. To właśnie Ewangelia głosi pokój przez pojednanie się z BOGIEM wszystkich grzeszników, którzy z natury występują przeciwko BOGU a przez to całemu stworzeniu. Ap Paweł pisząc do Filipian mówi: „A pokój BOŻY, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w CHRYSTUSIE JEZUSIE.” (Fil.4,7).

Niosąc ludziom pokój zawsze wymieniamy Imię Tego, przez którego ten pokój przychodzi. Dzisiaj ludzie bardzo pragną pokoju, jak nigdy przedtem, dlatego na uczniach PAŃSKICH spoczywa szczególna odpowiedzialność. PAN JEZUS powiedział: (Jan 20,21) „Posyłam was, jak OJCIEC MNIE posłał.” Bądźmy, więc czynicielami pokoju a nie źródłem podziałów. PAN JEZUS zlecił nam „służbę pojednania.” Głośmy, więc to pojednanie, które dokonało się w Krzyżu i w zmartwychwstaniu PANA JEZUSA. Pokój, czyli życie w sprawiedliwości jest owocem DUCHA Świętego. Drzewo nie rodzi owoców dla siebie, lecz dla innych. Nie chodzi, więc tu o naszą własną duchowość czy sprawiedliwość, lecz o Królestwo BOŻE. Żyjmy, zatem z ludźmi i przestawajmy z nimi. BÓG zadeklarował się po stronie człowieka. Dla BOGA człowiek jest ważniejszy od szabatu. Utożsamiajmy się z biednymi, bo BÓG jest po ich stronie. Sam PAN JEZUS był biedny i żył z biednymi. Biedni stanowią większość na świecie. Królestwo BOŻE zmienia układy społeczne przez odmianę serc. PAN JEZUS stojąc przed Piłatem powiedział: „Królestwo MOJE nie jest z tego świata.” My również nie możemy dopuszczać się omyłek w metodach zmieniania układów społecznych, „bo choć żyjemy w ciele, nie walczymy środkami cielesnymi. Gdyż oręż nasz, którym walczymy nie jest cielesny, lecz ma moc burzenia warowni dla sprawy BOŻEJ; nim też unicestwiamy złe zamysły.” (2Kor.10,3-4).

Bierzmy przykład z Apostołów Piotra i Jana, którzy stali przed Radą Najwyższą jako reprezentanci PANA JEZUSA i Jego Królestwa, którzy po uzdrowieniu chromego oświadczyli: „Czy słuszna to rzecz w obliczu BOGA raczej was słuchać, aniżeli BOGA, sami osądźcie.” Nasza postawa zależy od miejsca naszego „ja.” Jeśli ono jest na twoim tronie, to ty jesteś królem i oczekujesz, aby inni ci służyli. Jeśli jednak PAN JEZUS jest na tronie twojego serca, to twoje „ja” stoi z boku i gotowe jest usługiwać innym. Wierząca społeczność głosi i urzeczywistnia przebaczenie. Noszenie głęboko w sercu nie przebaczone urazy mogą powodować zakażenie i mogą przejawiać się w tłumionych uczuciach nienawiści. Chowana w sercu nienawiść ostatecznie niszczy tego, kto nienawidzi. Bądź przygotowany na to, że ktoś może cię zranić i nie uważaj tego za coś niezwykłego. Kiedy jesteś zraniony spójrz na Golgotę. Udzielone pod Krzyżem przebaczenie uratuje cię przed lękiem utraty twarzy, kompromitacją i poniżeniem. Na zakończenie będę się modlił modlitwą Franciszka z Asyżu.

Módlmy się!

PANIE uczyń mnie instrumentem Twego pokoju, tak, abym tam, gdzie jest nienawiść – siał miłość. Tam, gdzie jest zranienie – siał przebaczenie. Tam, gdzie jest zwątpienie – siał wiarę. Tam, gdzie jest rozpacz – siał nadzieję. Tam gdzie jest smutek – siał radość. Tam, gdzie jest ciemność – siał światłość. Proszę CIĘ o to BOŻE w Imieniu PANA JEZUSA. Amen.

(60–A1)